Domena z polskimi znakami – czy domeny IDN to dobry pomysł?
Zażółć.pl czy zazolc.pl? Dzięki domenie z polskimi znakami (IDN) możesz zarejestrować nazwę, która sugeruje prawidłową wymowę adresu. Jednak czy dodawanie znaków diakrytycznych w nazwie adresu ma sens?
Dzięki wprowadzeniu domen IDN Polacy mogą rejestrować domeny z polskimi znakami. Oczywiście takie rozwiązanie funkcjonuje na całym świecie – Niemcy mogą dodawać ü, Czesi č, a Rosjanie ю. Jak to możliwe? Jak działają domeny IDN i czy warto je wybierać?
Domena IDN – co to takiego?
Domena IDN to nazwa wykorzystująca znaki nienależące do alfabetu łacińskiego. Są to zarówno wszelkiego rodzaju znaki diakrytyczne (czyli np. ę, ó, ą, ś, ł, ż, ź, ć, ń) ale także np. adresy zapisywane cyrylicą.
Jednak jak to możliwe? Przecież już na pierwszy rzut oka pojawia się ryzyko wprowadzenia bałaganu w uporządkowany system DNS. System domen IDN jest jednak ujednolicony, dzięki zastosowaniu dwuwarstwowej konstrukcji takiego adresu. Jak to działa?
Domeny IDN składają się z dwóch warstw:
- zewnętrznej – czyli wyrażonej słownie, ze znakami diakrytycznymi (czy szerzej – znakami pochodzącymi z alfabetów narodowych);
- wewnętrznej – czyli ciągiem znaków, mającym formę technicznego kodu punycode.
Możliwość rejestracji domen z polskimi znakami została wprowadzona w Polsce we wrześniu 2003 roku. Warto zwrócić uwagę, że NASK – czyli instytucja odpowiedzialna za prowadzenie polskiego rejestru domen – była w tej dziedzinie pionierem. W Polsce opcja rejestracji domen IDN została wprowadzona jako pierwsza w Europie i jako jedna z pierwszych na świecie.
Możliwość wykorzystania znaków, które nie pochodzą z alfabetu łacińskiego to faktycznie duża zmiana. Wcześniej w nazwie domeny mogły znajdować się wyłącznie litery alfabetu łacińskiego, cyfry oraz myślnik. Wprowadzenie dodatkowych znaków sprawiło, że pula dostępnych adresów automatycznie się zwiększyła. Ale czy domena IDN to dobry wybór?
Czy warto mieć domenę z polskimi znakami?
Domeny z polskimi znakami mają swoich zwolenników i przeciwników. Wielu internautów jednak nie ma wyrobionego zdania na ten temat. Chciałbym zaprezentować Ci kilka istotnych cech domen z polskimi znakami, które pomogą Ci w ocenie tego rozwiązania.
Zwróć uwagę, że:
- domeny IDN tak naprawdę nie są nazwami “pierwszego wyboru” dla większości użytkowników. Choć funkcjonują już od wielu lat, to jednak i tak wiele osób przyzwyczaiło się do ich braku i – wpisując adresy internetowe – z przyzwyczajenia unika polskich znaków;
- wprowadzenie znaków diakrytycznych sprawia, że pula domen jest znacznie szersza. Jeżeli dołożysz do tego liczne domeny funkcjonalne czy domeny regionalne (lokalne) – Twoją nazwę można rejestrować na dziesiątki sposobów (co ma swoje dobre i złe strony);
- rejestrując domenę z polskimi znakami – warto wykupić także odpowiadającą jej domenę bez polskich znaków. W przeciwnym wypadku – będzie bardzo łatwo podszyć się pod Twoją nazwę;
- domena bez polskich znaków jest… łatwiejsza do wpisywania. Nie trzeba używać “alt” na klawiaturze, ani szukać polskich znaków na ekranie smartfona. Osoby nieprzyzwyczajone do używania polskich znaków w sieci (a przecież jest ich sporo) mogą domenę IDN uznać za spore utrudnienie;
- dzięki IDN polskie nazwy są po prostu poprawne – to szczególnie istotne, jeżeli np. nazwa Twojej firmy lub Twoje nazwisko mają dużo znaków diakrytycznych i stale spotykasz się z ich niewłaściwą wymową. Dzięki domenom IDN – podając adres strony lub domenę poczty elektronicznej e-mail – masz pewność, że zostanie ona prawidłowo odczytana.
Zatem – czy domena IDN to dobry pomysł? To rozwiązanie, które ma swoje plusy i minusy. Na pewno dobrze jest wiedzieć, że takie rozwiązanie istnieje już od wielu lat i masz możliwość rejestrowania poprawnego adresu – sugerującego właściwą wymowę danej nazwy. Jednak czy oznacza to, że musisz od razu rejestrować nazwy ze znakami diakrytycznymi? Decyzję pozostawiam Tobie.